Purina – karmy dla zwierząt domowych. Nestlé Purina jest jednym z największych producentów karm dla psów i kotów. Firma działa już od 125 lat, tworząc karmy oraz smakołyki dla zwierzaków. Powstała po to, by zapewniać im zbilansowane pożywienie, bogate w mięso, ryby, warzywa, produkty zbożowe oraz składniki odżywcze. Analizy UCE Research objęły karmy dla psów i kotów kilku producentów. Poniżej prezentujemy wyniki dla 2022 roku - zmiany procentowe dotyczą podwyżek w stosunku rocznym (porównanie z 2021 r.). Suche karmy dla dorosłych psów. Dążymy do tego, aby w ofercie PERRO dostępna była wyłącznie najlepsza karma dla psów. Jako polski producent dbamy o to, aby nasze artykuły nie zawierały GMO, ciężkostrawnego grochu, a także tłuszczu i mięsa z kurczaka. W ich składach znajdziesz za to witaminy i składniki mineralne, dzięki Fast Money. Wszyscy producenci starają przedstawić swój towar jak najlepiej. To zrozumiałe. Ale wówczas nawet najgorsze karmy na rynku potrafią wmówić wielu osobom, że są najlepsze. W związku z tym dobrze jest się nauczyć, która karma jest naprawdę dobra, a która tylko się za taką podaje. Wpis będzie dotyczył zarówno karm dla psów, jak i karm dla kotów, ponieważ oba te gatunki są mięsożercami. I nie wdając się w większe szczegóły możemy ustalić, że te gatunki mają podobne zapotrzebowania pokarmowe. Mówiąc dokładniej, w żywieniu psów i kotów największy procent diety powinny stanowić produkty pochodzenia zwierzęcego. Po więcej na ten temat odsyłam między innymi do (paradoksalnie) wpisu o karmach wegetariańskich dla psów i kotów. Czym się charakteryzują najgorsze karmy na rynku? Pełnowartościowa karma dla zwierząt powinna im dostarczać wszelkich niezbędnych do życia składników odżywczych w odpowiednich ilościach. Pisałam o tym nie raz, między innymi w moim pierwszym artykule, o cechach jakie musi spełniać każda karma dla psa lub kota. Jednak na rynku zoologicznym istnieje wiele karm, które podają się za pełno wartościowe, ale już na pierwszy rzut oka widać, że do takich im daleko. A co najgorsze, mnóstwo osób je kupuje, ślepo wierząc, że robi dobrze! Zanim jednak przejdziemy dalej, chciałabym abyś zapoznał się z wpisami odpowiadającymi na pytanie „jak czytać etykiety karm?”, ponieważ nie chcę się powtarzać (tekst by wyszedł za długi :)). Jeżeli jeszcze nie miałeś okazji się zapoznać z tematem, to najwyższa pora. Jeśli już wiesz co i jak, to idziemy dalej. Spójrz na skład karmy Aby rozpoznać najgorszą karmę na rynku, musimy oczywiście sprawdzić skład produktu. Przecież żaden producent nie napisze nam na etykiecie „hej, jestem najgorszy, nie kupuj mnie!”. Dlatego musimy sami wiedzieć, jak rozpoznać karmę złej jakości. A to naprawdę nie jest trudne! Wystarczy spojrzeć na pierwsze dwie, trzy pozycje w składzie. Ich jest najwięcej w karmie, więc powinny stanowić to, co dla psów i kotów najcenniejsze, czyli produkty pochodzenia zwierzęcego. W związku z tym jeżeli czytasz skład karmy, a tam na pierwszym miejscu znajduje się słowo „zboża”, to nawet nie czytaj dalej. Taka karma nie jest warta ani złotówki. Zboża to tylko przykład (jednak najczęściej spotykany). To samo dotyczy każdego składnika pochodzenia roślinnego. Może być zapisane bardziej szczegółowo, czyli: kukurydza, pszenica, ryż itp. Takie produkty nie mają dla psa i kota praktycznie żadnej wartości odżywczej. Dlaczego więc jest ich najwięcej w „PEŁNO WARTOŚCIOWEJ” karmie? Bo są to najtańsze surowce do produkcji karm. Stąd bierze się niska cena takich karm. Aczkolwiek ta niska cena to tylko pozory. Ponieważ przy dłuższym żywieniu taką karmą, prędzej czy później pojawią się problemy zdrowotne. Pojawi się otyłość, problemy z nerkami, siądzie wątroba… Wówczas przyjdzie Ci zapłacić za wizyty i zabiegi u lekarza weterynarii. A to na pewno nie będą małe koszty. Dlatego kupowanie takich karm to żadna oszczędność. Ponadto takie karmy jeśli już wykorzystują trochę produktów zwierzęcych, to są to najczęściej uboczne produkty pochodzenia zwierzęcego. Zachęcam do zapoznania się, co to oznacza… Zbudowałam dla Ciebie listę najgorszych karm. Łap, częstuj się i roznoś po świecie. Najprawdopodobniej takich karm jest więcej, ale te są najczęściej spotykane, a tym samym najczęściej kupowane. No bo kto nie słyszał o Royal Canin? Każdy słyszał! Nawet ten, co nie ma zwierzaka. To za sprawą niesamowitego marketingu tej marki. I akurat za to ich podziwiam. Osiągnęli niebywały sukces – chapeau bas! Ich strategia? Być wszędzie. Dosłownie wszędzie. Podobnie sprawa ma się w przypadku karm Puriny lub Hills’a, ale żaden z nich nie osiągnął tego aż na taką skalę, jak RC. Wiecie co mnie najbardziej boli? Boli mnie to, że prawie każdy lekarz weterynarii ma w swojej ofercie sprzedaż karmy Royala lub Hills’a. To też efekt bardzo przemyślanego marketingu. Zapłacić weterynarzom za to, żeby polecali produkt. Ludzie z RC wiedzą, że właściciel zwierzęcia widzi w weterynarzu swego rodzaju wyrocznię, więc weźmie w ciemno to co lekarz zlecił. A to tak jakby lekarz ludzki zalecił nam jeść tylko chipsy. Niby z głodu nie umrzemy, ale jakie będą konsekwencje? Buzuje we mnie wszystko, gdy myślę o tych produktach i mogłabym pisać wypracowania na temat ich wad. Ale tu nie o to chodzi. Chciałabym po prostu, aby właściciele psów i kotów zrozumieli, że nie ma w tych karmach nic dobrego. Mało tego! Jest wiele karm w podobnych cenach, które reprezentują sobą znacznie więcej, niż te przedstawione na liście poniżej. Takie lepsze karmy znajdziesz między innymi na moich zestawieniach #5NAJ: dobra karma sucha dla psa najlepsza karma mokra dla kota A oto obiecana lista najgorszych karm na rynku: Podsumowanie Karma dla psa i kota powinna mieć na pierwszym miejscu w składzie produkty pochodzenia zwierzęcego. Skład takiej karmy powinien być przejrzysty oraz precyzyjny. Oszczędzanie na żywieniu naszego pupila nic nam nie da, ponieważ prędzej czy później te zaoszczędzone pieniądze trzeba będzie wydać na leczenie czworonoga. Już kiedyś to pisałam, ale powtórzę: oszczędzajmy na zabawkach czy posłaniach dla zwierząt, ale nie na ich żywieniu. Ściskam, Kasia Follow my blog with Bloglovin Podobnie jak ludzie, psy mają określone preferencje żywieniowe. Używając słowa „wybredny” w kontekście psów, mamy zwykle na myśli psy, które nie lubią jeść produktów o określonym smaku, zapachu, konsystencji, itp. Opiekunowie często opisują swojego psa jako kapryśnego, grymaszącego. Uważają, że ich pupilowi trudno jest dogodzić żywieniowo. Takie psy określa się także mianem „niejadków”. Pamiętaj jednak, że każdy pies wymaga indywidualnego podejścia w doborze odpowiedniej, smakowitej z jego perspektywy, karmy. Oto kilka typowych powodów dla których Twój pies może grymasić, oraz zalecenia, jak wybrać najlepszą karmę dla wybrednego psa. Czy Twój pies na pewno jest wybredny?Niechęć do przyjmowania posiłków może wynikać z wielu przyczyn. Koniecznie wyeliminuj te Złe samopoczucie fizyczneJeśli Twój pupil dotychczas nie narzekał na brak apetytu, a obecnie uważasz, że nie chce jeść właściwie niczego, to w pierwszej kolejności udaj się z nim do lekarza weterynarii. Wykonaj kompleksowe badania krwi, moczu i USG jamy brzusznej. Utrata apetytu to niejednoznaczny symptom. Może wiązać się z bólem, stanami zapalnymi narządów wewnętrznych, problemami z zębami, a nawet rozwijającymi się nowotworami. Każda nagła zmiana zachowania Twojego psa powinna wiązać się z kontrola stanu zdrowia. Dopiero, gdy wykluczysz problemy zdrowotne, rozpocznij poszukiwanie innych Zmęczenie smakiemZmęczenie smakiem zwykle dotyczy psów, które były karmione tymi samymi lub podobnymi smakami przez dłuższy czas. Jest więc niczym innym, jak znudzeniem monotonnymi doświadczeniami żywieniowymi. Jednym ze sposobów walki z tym wyzwaniem jest stosowanie diety rotacyjnej. Karmienie rotacyjne oznacza rotację pomiędzy różnymi recepturami jednej karmy. W ten sposób zapewniasz Twojemu zwierzakowi składniki odżywcze z wielu źródeł białka, wspierasz ogólny stan zdrowia i utrzymujesz jego zainteresowanie zawartością miski. O tym, jak stosować karmienie rotacyjne, pisaliśmy tutaj. 3. „Nie ta” konsystencja i teksturaIle psów, tyle gustów! Jeśli zależy Ci na tym, aby Twój wysokiej jakości suchą karmę, a masz wrażenie, że pupil nie jest z takiego wyboru zadowolony, koniecznie przeczytaj Dlaczego pies nie chce jeść suchej karmy? Mamy nadzieję, że wdrożone wskazówki pozwolą Ci przekonać go do tej wygodnej i ekonomicznej formy żywienia. Jak wybrać najlepszą karmę dla wybrednego psa i psa niejadka?Wiesz już, że Twój pupil jest zdrowy. Niechęć do jedzenie niekoniecznie wiąże się ze zmęczeniem smakiem. Sam/a nie wiesz, jakiej konsystencji i tektury pokarmu oczekuje Twój pies. Jeśli zależy Ci na żywieniu pupila suchą karmą, zobacz, co możesz zrobić, aby wybrać najlepszą karmę dla wybrednego psa i w końcu ujrzeć pustą miskę po Wybieraj mięsa o dużej smakowitościPamiętaj, że psy jedzą przede wszystkim … zapachem! Co, komu pachnie dobrze, to niestety również kwestia preferencji. Generalnie jednak do aromatycznych, smakowitych mięs opiekunowie psów najczęściej zaliczają czerwone mięsa, jak wołowina, jagnięcina czy wieprzowina. Mieszankę tych mięs znajdziesz w: ACANA Red Meat – z 50% składników mięsnych, ACANA Ranchlands – z 70% składników miłośnicy psów wskazują, że ich pupile zdecydowanie wolą łagodny i lekkostrawny drób, jak kurczaka, indyka czy kaczkę. Wszystko zależy więc od Twojego psa. Spróbuj wyłapać, co interesuje go najbardziej w misce. Może okazać się, że należy do grupy szalejącej za intensywnym aromatem ryb? Wówczas koniecznie sprawdź nasze formuły: ACANA Wild Coast – z 50% składników ze śledzia, storni i morszczuka, z niskoglikemicznym owsem; ACANA Pacifica – z 70% składników ze śledzia, makreli, flądry, błękitka i morszczuka, bez Zapewnij bogactwo i różnorodność mięsW naturze psy jadłyby różnorodnie. W końcu każdego dnia miałyby szansę zdobyć coś innego! Ptasie jaja dziś, jutro upolowana kaczka, a kolejnego dnia ryba prosto z okolicznego strumienia. Taka różnorodność składników nie występuje w konwencjonalnych karmach dla psów, które zazwyczaj zawierają jeden składnik zwierzęcy, często wysoko przetworzony i rzadko autentycznie formuły jedzenia ACANA zapewniasz minimum 3 rodzaje* świeżych składników mięsnych, jak czerwone mięso, drób czy ryby, które dostarczają Twojemu psu niezbędnych źródeł białka i tłuszczów, koniecznych do zdrowego funkcjonowania.*za wyjątkiem formuł ACANA Singles, które oparte są na jednym źródle białka3. Albo wręcz… przeciwnie!Większość psów lubi mnogość smaków i chętnie przyjmuje nowe pokarmy, co wynika z ich natury i wilczego pochodzenia. Jednak niektóre psy mają zupełnie inne preferencje! To, co kusi i zachwyca większość psów, wcale nie musi odpowiadać Twojemu pupilowi. Być może przyjdzie mu łatwiej zadowolić się monobiałkową dietą o mniejszym udziale mięsa, np. bardzo smaczną i cenioną przez opiekunów psów wrażliwych, formułę z jagnięciną ACANA Grass-Fed Lamb lub aromatyczną wieprzowiną w ACANA Yorkshire Pork. Warto sprawdzić i ten kierunek w drodze do dogodzenia pupilowi. 4. Ogranicz przysmakiJeśli Twój pupil w ciągu dnia dostaje dużo pysznych przysmaków, to nic dziwnego, że gardzi kolacją. Podając przez cały dzień przysmaki, ciastka czy smaczki treningowe, sprawiasz, że Twój pies się najada. Z pełnym brzuchem nie ma ochoty na standardowy posiłek, to zupełnie normalne. Koniecznie zobacz, ile przysmaków dziennie powinien jeść pies. Czy, aby na pewno tego przestrzegasz? Zobacz również: TOP5 ACANA dla psa 5 wskazówek, jak wybrać najlepszą karmę dla psa 6 mitów na temat psów Na stronie www z Pastorowej Sfory jest bardzo fajny artykuł o karmach... wklejam fragment dla rozwiania wątpliwości... [COLOR=#003300][B]Podział na klasy [/B]Dzielę karmy na pięć przedziałów cenowych. Wiadomo, że nie można porównywać karm z różnych przedziałów, gdyż zazwyczaj skład i zawartość mięsa jest kompletnie inna. Pierwszym przedziałem to karmy najtańsze, czyli za duży worek (10-15 kg) trzeba zapłacić do 100zł. Drugi przedział to karmy tanie klasy średniej, gdzie za duży worek należy zapłacić do 150zł. Trzeci przedział to karmy wyższej klasy średniej, gdzie płacimy za worek do 200zł. No i karmy suche najwyższej klasy, gdzie ponad 200zł trzeba za worek wydać. Ostatnia grupa, piąta, to karmy mokre w puszkach lub w formie pasztecików. [/COLOR][COLOR=#003300][B]Więc jakie marki wygrywają nasz test?[/B] Przedział pierwszy: Tutaj bezapelacyjnie prowadzą dwie marki – [B]Dibaq i Brit[/B]. Karmy smaczne, ilość mięsa na przyzwoitym poziomie, do tego kilka dodatkowych składników (np. olej z ryb, glukozamina). Przedział drugi: Mimo dużej konkurencji, tylko dwie marki znacząco wybijają się. Są nimi [B]Fitmin i Perro[/B]. Pierwsza posiada niespotykaną zawartość mięsa w tym przedziale cenowym i jest nieziemsko smaczna, druga karma znana jest z wysokiej klasy składników i ogromnej, zróżnicowanej oferty. Przedział trzeci: Ogromna konkurencja, ale też sporo marek, które po testach okazały się świetnymi karmami: [B]First Class, Acana, Calibra, Belcando, Pronature, Henne[/B]. Te karmy mogę polecić w ciemno każdemu! Przedział czwarty: Tutaj też konkurencja jest bardzo duża. Są to karmy najlepsze na świecie i jeśli tylko Was na nie stać, powinniście w nie inwestować. Oto lista: [/COLOR][COLOR=#003300][B]Orijen, Nutram, Biomill, 1st Choice. [/B] Przedział piąty: W karmach mokrych tylko dwie marki sprostały wysokim wymaganiom: [B]Perro i Evangers[/B] –są nie do pokonania i chyba jeszcze długo nikt nie zrobi lepszych puszek i pasztetów dla psów. [/COLOR][SIZE=2][FONT=Verdana][COLOR=#003300][B]Podsumowanie [/B] Dobrych karm jest o wiele więcej, ale wymieniłem moim zdaniem te najlepsze. Być może w niedalekiej przyszłości będę miał okazję wraz z moimi pieskami testować kolejne marki. Nie mogę się doczekać, gdyż rynek się dopiero rozwija i jestem pewny, że z czasem powstaną jeszcze lepsze i zdrowsze karmy. Czego sobie i Wam życzę. [I]* Żadna z wymienionych firm w jakikolwiek sposób nie wpływała na moje oceny. Wszystkie karmy były testowane zarówno u szczeniaków, psów dorosłych jak i psów starszych. Podchodzę do tego typu testu czysto hobbystycznie.[/I] [/COLOR][/FONT][/SIZE]

złe karmy dla psów